to moje ulubione miejsce w Norwegii

czwartek, 19 stycznia 2012

Malarstwo podniebne


Wróciło do nas słońce! Wprawdzie już niemal dwa tygodnie temu, ale niezbyt często mamy okazję je oglądać. Jest jeszcze nisko nad horyzontem, choć spieszy się bardzo. Nie ma wyjścia, skoro pod koniec czerwca ma przestać się chować!!!
Dnia przybywa tutaj zauważalnie szybko.
O bezchmurne niebo jest trudno, ale za to jakich doznań dostarczają nam te chmury – sami zobaczcie:
Słońce oświetla wysokie szczyty, na północ od nas

a na wschodzie zaczyna się malarstwo

minęła niecała godzina – widok na północ

 tak się to przedstawia na wschodzie

  po kolejnej pół godzinie na wschodzie
troszkę bardziej na południe  
na południe od nas – to już zachód słońca



1 komentarz:

  1. Muzea u Was pozamykane, ale galeria obrazów za oknem wiele rekompensuje :) Niebiańskie te widoki!! Prawda, że przyjemnie mieć czas na obserwowanie nieba, słońca, chmur, gór i orłów?

    OdpowiedzUsuń